sobota, 6 marca 2010

Historia wierszem pisana



Podczas ,gdy przez polskie media przetacza się burza wokół wydania kontrowersyjnej biografii Ryszarda Kapuścińskiego,brytyjskie donoszą o sensacyjnych odkryciach w życiorysie Anny Boleyn. George Bernard,znany historyk i autor najnowszej biografii królowej, wysuwa odważną tezę,iż Anna była winna zarówno cudzołóstwa,jak i kazirodztwa. Jest to pogląd we współczesnej nauce odosobniony.Na czym więc opiera swe wnioski?
Dowodem świadczącym przeciwko Annie ma być poemat z 1545 r. spisany ręką Lancelota de Carles,jednego z podwładnych francuskiego ambasadora na angielskim dworze. Potwierdza w nim,iż Anna notorycznie zdradzała króla uwodząc mężczyzn z jego najbliższego otoczenia. Zepsucie królowej miało wyjść na jaw za sprawą krewkiej dwórki,Elizabeth Browne, która oskarżona przez brata o niemoralne prowadzenie się ,miała wskazać na królową,jako dopuszczającą się o wiele szkaradniejszych postępków.
Wiersz, napisany po egzekucji Anny, nie jest w żaden sposób demaskatorski. Powtarza obiegowe opinie i ustalenia dokonane podczas procesu królowej i jej rzekomych kochanków.
Jest kwestią otwartą czy dzieła literackie,zwłaszcza te z pogranicza pamfletu, są wiarygodnym świadectwem historycznym. Nuta osobistych sympatii i antypatii,celowe zniekształcanie prawdy lub nieświadome powielanie zasłyszanych plotek i przekłamań-wszystko to potrafi zwieść nawet czujnego historyka. Za wcześnie jednak na kategoryczne sądy . Być może po zapoznaniu się z książką pana Bernard historia ponownie ukaże nam się w zupełnie nowym świetle.